Witajcie po (nie)długiej przerwie ^^"
Jednym z wielu wakacyjnych planów jest u mnie samodzielna nauka języka koreańskiego, dokładnie opanowanie alfabetu "hangul"
Język koreański jest dla mych uszu przyjemny i bardzo zabawny. Jeśli nauka pójdzie przyjemnie zapiszę się na kurs językowy w Katowicach.
W nauce towarzyszy i pomaga mi książka "Koreański nie gryzie!". Zdecydowałam się na nią, gdyż mam już z tej serii "Japoński nie gryzie" i jest ona bardzo porządna, oraz co mnie bardzo ucieszyło i pomogło w podjęciu decyzji to fakt że nie kłuci się z tym co tłumaczą nam nauczyciele na zajęciach.
Więc o tym pokrótce, może zrobię jakieś mini posty z nauką alfabetu (jeśli będziecie chcieli je poczytać). Wspierajcie mnie mocno! I do zobaczenia w kolejnej notce ;)
Mariee Hwaiting!
Zdecydowanie język nie dla mnie, chociaż pismo z tymi kółeczkami wygląda bardzo ładnie i artystycznie, to akurat z brzmienia zupełnie mi nie siada.
OdpowiedzUsuń