niedziela, 22 czerwca 2014

Katowicka Komiksiarnia - podróż pełna magii

 Dziś troszkę wstecz się cofniemy do słonecznego majowego dnia - wybrałam się z przyjaciółką do Katowic na zakupy. To ona zabrała mnie w magiczną podróż, której celem była Katowicka Komiksiarnia i pokazała mi do niej drogę.
Położenie pobliskie centrum Katowic, 2-3 min od dworca(i Galerii Katowickiej), na ulicy Andrzeja 5.
Weszłyśmy w kamienicę, między różnymi budynkami, skręciłyśmy pod ''tunelem'' na plac jednej z owych kamienic.
Pierwsze wrażenie, to przerażający, przyciemniony tunel z wejściem na plac (o_o") <wystraszona>
Ciemne ściany budynków dookoła, to coś co w miastach mnie przeraża, bo wszystkie kamienice wyglądają tak samo. Ale na ścianie pojawiło się graffiti dla wtajemniczonych znajome, i drzwi garażowe? TAK, drzwi jak do garażu. Dlaczego ona wzięła mnie w tak przerażające miejsce (?!) No ej no, coś tu się ni zgadza. Że jej ufam poszłam w jej ślady. Przez garażowe drzwi weszłyśmy do małego przedsionka , następne (tym razem zwykłe) drzwi  troszkę zaskrzypiały. Znalazłam się nagle w niewielkim podłużnym pomieszczeniu Gdzie mój umysł nagle zmienił reakcję  "Jestem w krainie magii, jak w raju!" to słowa obijające się gdzieś w głowie. Pomieszczenie wypełnione po brzegi książkami, mangami, czasopismami , przypinkami i wszelkimi rzeczami związanymi z mangą, anime, kulturą i popkulturą Japonii czy Korei.
Od strasznych ulicznych kamienic wejście do krainy w której każdy znajdzie coś dla siebie. Ta wycieczka była dawką wielu emocji, od strachu poprzez szok i dawkę rozkoszy. Niepozorne miejsce, a takie skarby w sobie mieści w pobliskim miejscu. A i obsługa bardzo przyjemna.
Ta wycieczka była pełna magii. Link do sklepu online znajdziecie w pasku pobocznym. A jej sklep stacjonarny znajdziecie w Katowicach jak i Krakowie.
Ten sklep jest mi bardzo na rękę w pobliskiej okolicy, ponieważ mogę nabyć coś bezpośrednio do rąk własnych i nie muszę robić paczek internetowych, które z jedną rzeczą są nieopłacalne a finanse na większy zakup nie pozwalają.
Teraz już wiem że pozory bardzo mylą !

Jaka była wasza pierwsza reakcja z wizyty w Katowickiej Komiksiarni? A może byliście w Krakowskiej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz