sobota, 28 lutego 2015

Creepersy - mam buty o których marzyłam ponad rok

Ponad rok planowałam zakupić te buty, i w końcu się pojawiła niesamowita okazja. Buciki przyszły w wtorek i mam ogromny zaciesz. Zakupiłam je przez internet, dopiero po ponad roku, ponieważ są one niezwykle popularne tak i ich dostępność się zwiększyła. Szukałam ich długo do kupienia w sklepie w centrum handlowym za 300 zł to nie dla mnie, a zamawianie z zagranicy też nie wchodziło w grę bo nie miałam odpowiedniego konta bankowego by płacić w obcych walutach. Już od dłuższego czasu obserwowałam kilka stron polskich oferujących ten model butów, ale dostawy szybko były wykupywane i jedyne dostępne rozmiary to około 37/38, gdzie moja nieszczęsna stopa potrzebuje 40/41. A na zagranicznych stronach rozm 40 to i tak nie był odpowiednik mojej długości stopy w centymetrach (24 cm a 26 cm robi różnicę). Wiec na prawdę długo zwlekałam z zakupem i czekałam na lepsze okazje.

 Jakiś tydzień temu wypatrzyłam ze od dłuższego czasu jest nowa dostawa tych butów na str deezee i były w rozmiarze 40 (na około 25,5 cm długości stopy). Buty w cenie 149 zł i coś co mnie irytowało to ze potrzeba było 1 zł do darmowej dostawy a ja na wysyłkę najbardziej w świecie nie lubię pieniędzy tracić. A wkładając jakąkolwiek parę butów co by mi się podobały, koszt przekraczał ze 230 zł i robił się wydatek na który przez koncert bym sobie pozwolić nie mogłam. Dalsze zwlekanie jednak mi się opłaciło, bo z nudów założyłam sobie konto na owej str i ze 2 dni później dostałam maila o wyjątkowej promocji -30% między godzinami 18 a 23:59 obejmującą też towar już przeceniony, wpisując podany kod. A że sprawdzam maila wręcz nałogowo szybko ją przeczytałam i namówiłam tatę na małe zakupy ;)

Tak więc kupiłam 2 pary butów: creepersy za 105 zł, oraz czarne koturny przecenione podwójnie w ostateczności kosztowały z 58 zł (przecenione ze 130 zł). Suma zakupów to 163 zł, i wysyłka gratis. Buty zapłaciłam w niedzielę, i coś co jest u mnie mega plusem w zakupach internetowych to możliwość płatności kartą visa, co jest bardzo szybkie i mega ułatwiające zakupy nie mówiąc już że dla mnie najwygodniejsze. Miały być w śr, a w wt dostałam sms od taty że mi paczka przyszła <radość> Będąc po 21 w domu miałam mega zaciesz i byłam pełna ekscytacji jakie one są, chciałam je przymierzyć by poprzeglądać się w lustrze <kekeke> Oraz miałam obawę co do jakości, lecz obawy rozwiało w niepamięć.

Po pierwsze to tato myślał ze te 163 zł obejmowało tylko te jedne buty, które i mu się podobały, więc się zdziwił na mój przekręt. Lecz i w koturnach się zauroczył (wykorzystam je na komunie oraz kilka ważnych wyjść w najbliższych planach). Po drugie buty idealnie leżą na moich stopach, choć creepersy pewno nieco mnie obetrą jak każde buty na wysokości kostek, ale to kwestia rozchodzenia.
Przechodząc do butów:

Zdj są pobrane z str, tak się obuwie miało prezentować i są dokładnie takie jak na zdj, bardzo dobrze wykonane, rozmiary są rozpisane z tabeli rozmiarów, wiec pozostaje tylko zmierzyć długość stopy w centymetrach i wybrać ten najbardziej odpowiedni dla siebie. Wiem że te buty mogą na początku obetrzeć pięty na wysokości kostki, szczególnie że ja mam do tego skłonności, ale to tylko kwestia ich rozchodzenia. Coś co kocham w tym obuwiu to to że dodają centymetrów, nogi się w nich wydają dłuższe i pięknie się prezentują, ale też są niezwykle lekkie w noszeniu, wygodne i nie czuć tego że mimo wszystko są na platformie. Mogę gorąco je polecić, bo są wyraziste i przeurocze na nogach.


 



Do drugiej pary również nie mam zarzutów, są takie same jak na zdjęciu, porządnie wykonane oraz bardzo wysokie. Gdy je wyciągnęłam z pudełka, to się wystraszyłam, dlatego że jak na rozmiar 40 wydawały się bardzo małe i bałam się ze nie wsadzę w nie nogi. Lecz zmieściłam ją bez żadnych problemów, i to jest ich mega plusem, zakładając te buty macie wrażenie że wasza stopa ma filigranowy rozmiar, więc każdy kto ma kompleks posiadając większy rozmiar buta na pewno sobie to doceni, warunek pozostanie tylko taki że musi lubić wysokie buty i umieć na nich chodzić. Lecz śmiało mogę wam zagwarantować że będziecie z nich zadowoleni ^^





Mogę wam tą stronę gorąco polecić, buty są ładne, i porządne, lecz ważne i najważniejsze jest to że buty są zgodne z opisem. Jestem bardzo zadowolona z tych zakupów i na pewno kupię tam jeszcze nie jedne buty!

<dziecko zadowolone z długo wyczekiwanych butów, pozostało wyczekiwać ładniejszej pogody by móc się w nich pokazać kekeke >


Kto z was ma creepersy? Jakie wrażenia, doznania, a może jakieś wady? No i gdzie je zakupiliście? 

poniedziałek, 23 lutego 2015

Block B w Warszawie za 10 dni!

*Status* <w obliczu wyzwania>
Do koncertu Block B w Warszawskim Palladium zostało niecałe 10 dni. To wydarzenie spędza mi sen z powiek   O(≧∇≦)O   Zaczeło się wielkie odliczanie, i planowanie tego dnia w szczegółach. 

A jak to wygląda? 
Jedziemy do W-wy z Katowic polskim busem, bez noclegu i zaraz po zakończeniu imprezy wracamy tym samym przewoźnikiem. Oba przejazdy odbędą się w nocnych godzinach, dzięki czemu możemy się nieco przespać i zregenerować siły przy 4 godzinnej podróży.
W Warszawie będziemy w porannych godzinach, przejdziemy się po okolicy, by każda z nas wiedziała gdzie, co i jak, no i pod klub po numerki. Musimy też odebrać bilety, oraz koszulki. Mam nadzieję ze pogoda dopisze i całego czasu nie będziemy musiały przesiedzieć na złotych tarasach (choć co jakiś czas trzeba się wstawiać pod klub, i tam też nie chcemy moknąć). Planujemy zjeść coś ciepłego, jak i iść na lody (mój wymysł z tej chwili, muszę o nim poinformować dziewczyny). Koncert ma się zacząć o 19:00 i trwać około 3 godzin. Po czym mamy busa powrotnego i o 5:00 rano będziemy na śląsku.

Co z bagażem?
Czyli miej wszystko co potrzebne i na każdą pogodę, ograniczając do minimalnego minimum w 1 plecaku/torbie. Hahaha to jak by mieć wszystko ze sobą, nie biorąc zupełnie nic ... Ale tak się nie da x_x
Wyliczyłam że po za domem będę około 30 godzin, lecz mimo wszystko jadę dość daleko, a nie mam zamiaru się biedaczyć czy obawiać pierdołami. W planach jest spanie w busie, a nie wegetacja i późniejszy obolały kark więc będę mieć przy sobie poduszkę (taką na kark), jest ona bardzo lekka, lecz zajmie miejsce. Ale zrezygnować z niej nie mogę. Picie na podróż, bułki i oczywiście słodkości (nie mało). Bo słodkościami muszę (czytać chcę) się podzielić z trzema towarzyszkami (czytać przyjaciółkami). Mała parasolka (Bo do i z Katowic też mam kawałek do przebycia), słuchawki (nauszne), telefon, mp3, chusteczki hig. (niemało), dawkę dziennych witamin (tak suplementuję się), zeszyt/kalendarz + długopis, dokumenty i pieniądze. Wydawało by się że już koniec, lecz nie! ;__;
30 godzinny makijaż nie wygląda ładnie, i nie jest zbyt praktyczny dla skóry, a wracamy do domu o świcie. By uniknąć efektu pandy z rumieniami wywnioskowałam że skoro przejazd (do W-wy) mamy nocą pojadę bez makijażu i pomaluję się w miedzy czasie (czyli w tzw. przerwie na siku) czekania pod klubem. Nie zajmie to dużo czasu (aż 5-7 min) ale muszę mieć kilka kosmetyków (nie) zbędnego balastu. Dlaczego nie pojadę bez makijażu i kosmetyków? Niektórych pewno to doprowadzi do śmiechu, inni mnie skrytykują, że jest ktoś w stanie zrobić sobie tapetę pok klubem .-. Nie mam problemu by pokazać się z niepomalowaną twarzą (ale w lato). Ponieważ mam cerę naczynkową, czerwone plamy/rumienie i wiecznie różowo-czerwony nos, oraz niedoskonałości nieliczne. A gdy jest zimno to wszystko robi się bardzo widoczne (czasem przechodzi na fiolet). Przez co czuję się bardzo nie pewnie, i krępuje mnie to. Tak i podkład, zielony korektor, puder, pędzel, kuleczki,kredka, tender care oraz zestaw do brwi obowiązkowo ze sobą wezmę. A bez uszu i pomalowanych oczu nie mam problemu się pokazać, ważne jest to bym miała zamaskowane problemy skórne i wyrównany koloryt, oraz zaznaczone brwi. A takżę zastanawiam się czy nie mieć w rezerwie okularów przeciw słonecznych <myśli>

Ubiór?
Czyli ubierz się by nie marznąć, a na koncercie się nie ugotować.
Moja kreacja chyba będzie polegać na warstwach prostych do zmiany. Podstawą będą czarne rajstopki, na to koronkowe szory, koszulka będzie do zmiany po odbiorze fanklubowej, ciepły sweterek, płaszcz. No i przede wszystkim ocieplacze na nogi, które zą jak zakolanówki w ciepłej edycji, szybkie do zakładania i zdejmowania, czyli wchodząc do klubu je zostawię w plecaczku, a wracając w nocy znów je założę, nie będzie mi w nich ani za ciepło ani za zimno, uwielbiam je pod tym względem. Co do butów jeszcze nie jestem pewna, to ciągle ulega zmianie.

Podsumowanie:
Tak bardzo nie umie się doczekać, a od jutra stanie się odliczanie jedno cyfrowe. Jestem niezmiernie szczęśliwa, poznam też pewnie wiele nowych osób, z tą sama pasją.Mój drugi koncert w życiu. To takie ekscytujące    O(≧∇≦)O  

Kto się też wybiera?

niedziela, 15 lutego 2015

Co nie co o przyszłym projekcie ... Nabi2015

Dziś pokrótce chciałabym wam nieco bardziej przybliżyć projekt nad którym pracuję z przyjaciółkami. 
Moja myśl o tym by tańczyć do k-pop'owych piosenek jest w trakcie realizacji. Dlaczego taki pomysł? Dlatego że Polska reprezentacja w tym kierunku jest niewielka, nie znalazłam jakoś wiele kanałów idącym w tym kierunku(mówię tylko o polskich kanałach), no i to jest niezła rozrywka, nawet dla osoby nieutalentowanej tanecznie (jak pokazuje mój przypadek). Projekt ma nazwę Nabi (Nabi2015), tak nazwałyśmy naszą grupę taneczną. Nazwa to z koreańskiego po prostu motylek.

Nabi tworzą trzy osoby, a całością techniczną zajmie się nasz Staff. Bawi mnie sama myśl na nasz dzień debiutu na YT, tak bardzo jestem ciekawa reakcji ludzi i waszego odbioru. Planowany na początek był na dzień 14.02.2015 roku, lecz mamy poślizg ciągle dopracowując taniec do wspólnej synchronizacji, bo z tym u nas chyba najciężej.  A wydawało się tak łatwo (*´・v・`) No ale cóż, staramy się jak możemy, z tym by się razem spotkać we trzy kiedy każda jest z innej okolicy czy miasta jest najciężej, a jeśli nie ćwiczymy regularnie czeka nas wszytko od podstaw. Ale wiem że z każdym następnym nagranym filmikiem będzie coraz lepiej, poszukamy sobie stałego miejsca do ćwiczeń i oswoimy się z obiektywem.
Maila i konto na Yt już mamy, a pierwszy couver chcemy do końca lutego już opublikować.
Chciałabym się rozpisać o wiele bardziej, ale zbyt dużo zdradzić nie mogę.
Więcej szczegółów na pewno będzie niebawem, dla (polskich) fanów kpopu będzie to nie lada gratka, więc wyczekujcie nas! 
(ᴖ◡ᴖ)

czwartek, 12 lutego 2015

Block B w Warszawie!


Taaak doczekaliśmy się! I z znikąd nagle się zebrało na to wydarzenie (którego spodziewałam się na lato/jesień). Dlaczego pisze teraz? Skoro wiadomo już od dobrych 2 tygodni o tym? Ponieważ wczoraj wyszły na sprzedaż bilety, po mimo opóźnienia ich w sprzedaży, mega lagów oraz sporej rzeszy fanów w całej Polsce(i nie tylko) czyhających na nie tak samo w stresie jak i ja. Udało mi się go kupić i wiem że pojadę na to wydarzenie na pewno. Mam już zapłacony bilet, przejazd opłacony i zarezerwowany, stres wszelki przeminął, więc postanowiłam co nie co napisać o samym zespole i zbliżającej się imprezie.
Tych postów na pewno będzie jak w jakiejś trylogii, ponieważ potraktuję to bardzo poważnie i przyłożę się do pisania, jako że będzie to niezła pamiątka. Po za tym spodziewajcie się również przygotowań do koncertu, opisu podróży, relacji z oczekiwania pod klubem, i w końcu relacji wieczoru, gdy tylko emocję troszkę opadną i będę w stanie myśleć logicznie. Wiem ze obiecałam kiedyś (bo rok w tył) relacje z koncertu Miyaviego w Krakowie, i tego nie spełniłam, ale zrozumcie że był to mój pierwszy koncert i wszystko było takie emocjonujące że długo nie umiałam dość do siebie i się za to wsiąść. Lecz teraz będzie inaczej, bo nowy rok, a moje codzienne życie się zmieniło od tego czasu! <zdeterminowana>

Oficjalny plakat


O zespole co nie co:
Block B (Hangul: 블락비) jest południowokoreańskim zespołem, który został stworzony przez Cho PD w jego agencji Stardom (dawniej Brand New Stardom). 15 kwietnia 2011, zadebiutowali w Music Bank (KBS World) wraz ze swoim promocyjnym siglem „Freeze!” („그대로 멈춰라!”). Grupa składa się z siedmiu członków: Zico (Woo Jiho), Lee Taeil, B-Bomb (Lee Minhyuk), Ahn Jaehyo, U-Kwon (Kim Yukwon), Park Kyung i P.O (Pyo Jihoon). Grupa ma swoje korzenie w hip hopie, ale zajmuje się różnymi gatunkami muzyki. Zespół ma za sobą już dość długą i ciężką drogę, wzloty i upadki, wielkie przerwy między piosenkami i Mv, lecz po wydaniu odnoszą sukcesy. Mimo wielu nie dogodności i problemów, fani zostają przy nich, nieustannie ich wspierając i (długo)wyczekując następnego singla.




Co gdzie i kiedy?:
Dnia 6.03.2015 (piątek), Block B wystąpi w Warszawskim teatrze(?) Palladium. Jeśli chodzi o lokalizację to naprawdę mi się widzi to bardzo kolorowo, ponieważ wszystko jest w centrum (klub, przejazd, złote tarasy itd). dzięki czemu przy złej pogodzie będzie gdzie się ogrzać i zadomowić, i nie ukrywajmy że ciepły posiłek będzie bardzo wspomagający dla osób, które mają przejazd przed koncertem, a zaraz po powrót i 4h jazdy minimalnie w jedną stronę. Bo niestety chcąc czy nie chcąc muszę być w sobotę na śląsku i wrócić do pracy. Lecz to nie ma znaczenia ponieważ mam bilet i to czyni mnie najszczęśliwszą. Zwykły bilet kosztował jakieś 188 zł, to była najtańsza opcja, jedna z czterech. 
Koreańskie koncerty cieszą się coraz większa popularnością w Polsce a największą chyba właśnie Block B (zaraz po BTS), dlatego nie dziwi mnie to że bilety szybko zostały wyprzedane. Bilety zeszły w jakieś 30 min  góra, przy przeciążonych serwerach. I zaczeła się pojawiać fala komentarzy ludzi, którym szczęście nie dopisało ponieważ nie udało im się zakupić biletów. Szczerze to mi tych osób naprawdę szkoda, ponieważ zna ten ból i smutek jaki zaczyna nas ogarniać.




Chyba już pora spać, nadal nie umie w to uwierzyć, choć już się uspokoiłam (właściwie to ja jestem mocno opanowana i bardzo spokojna w porównaniu do przyjaciółek). Pewnie skojarzę fakt realia mając w ręku bilet. Tak bardzo nie umie się doczekać zostały nam tylko 22 dni do koncertu. Teraz tylko wyczekujemy (^.^)
Spodziewajcie się większej ilości postów z chłopakami, będzie się sporo działo. Więc jeśli ktoś chce być na bieżąco, to zachęcam do obserwacji bloga.

A wszyscy szczęśliwcy, którzy mają bilety niech się pochwalą ^^ no i może ktoś z was sie wybiera z Katowic?