czwartek, 31 grudnia 2015

Pożegnanie 2015 roku; noc Sylwestrowa

U mnie przyjęło się tak : święta spędzam z rodziną a Sylwestra w gronie przyjaciół.
Mamy swoją grupkę, która ostatnio sporo się powiększyła ale tak jest tylko zabawniej. Mocno się ze sobą zżyłyśmy, teraz bez nich było by samotnie i smutno; taki nasz kpop skład 


Było ciężko z początku by znaleźć miejsce na imprezę sylwestrowej nocy, lecz się udało. Będzie to pierwszy tak liczny bal bo z 4 osób zrobiło się 8 (a i tak nie będziemy w pełnym składzie ;-;) Koleżanka wyzbyła się dziadków z mieszkania i tam będziemy szaleć do białego rana przy azjatyckiej nucie.Bo gdyby nie upodobanie do azjatów to jak reszta znajomych ustawiałybyśmy się w kolejce pod Katowickim spodkiem na sylwestrową noc z polsatem. Ja uciekam się szykować bo mam sporo do zrobienia: Więc życzę wszystkim udanej zabawy , jak najlepszego zakończenia 2015 roku i rozpoczęcia 2016 roku!


Dajcie znać co królowało u was tego wieczoru ^^


~ Do zobaczenia wkrótce! 


niedziela, 27 grudnia 2015

BTS'owe pierniczki - czyli świąteczne prezenty i upominki

Więc tak jak pisałam o nich będzie osobny post.

Na przełomie kilku lat dość mocno się pozmieniało jeśli chodzi o dawanie prezentów w naszym domu. Ja obecnie wolę je dawać niż otrzymywać a najbardziej cieszą mnie drobne symboliczne niespodzianki. Lecz i tak zawsze pod choinką znajdę pod choinką to o to poproszę. Przełom miał miejsce 4 lata temu, i moje prezenty choć i tak tanie nie są to w porównaniu z tymi sprzed 5 laty są niczym.
Moje prezenty z przed kilku dni można wyliczyć na około 150/200 zł i też moich dwóch braci dostało prezenty za tą sumę, kiedy przed 5cioma laty wartość moich prezentów była w granicach 1500 zł, gdzie pamiętam że jak tylko otworzono sklepy to te 2/3 dni po świętach rodzice kupili mi telewizor.
Byłam rozpieszczonym dzieckiem i zawsze na święta dostawałam to o co prosiłam w liście do mikołaja. Dlaczego więc okres sprzed 5 lat nazywam przełomem?
Może dlatego że dojrzałam, poznając smak dorosłego życia, w roku 2011/2012  dużo się zmieniło... Ja się zmieniłam. Poznałam wszystko z czym na co dzień walczą rodzice i wzięłam swoje zachowanie głęboko do serca, lecz głównym powodem było też szykowanie się do kupna domu. Bo choć mój tato nie zarabia małych pieniędzy to chcąc kupić wymarzony własny dom musieli zaciągnąć kredyt, a mimo to nie chcą odmawiać nam przyjemności żałując ich sobie.
Więc chciałabym im wszystko wynagrodzić.
Okeyy, dość już o moich wspomnieniach bo nie chce się ich pewnie wam czytać, to dla mnie ma to ogromne znaczenie, bo ludzie dalej mają mnie za rozpieszczoną córeczkę tatusia, która w życiu o nic się martwić nie musi, kiedy wcale tak nie jest.

A przechodząc do tematu świątecznych prezentów jakie otrzymałam:

Po raz pierwszy ktoś sprawił mi tyle radości wręczając mi pierniczki. Moja niedawno poznana koleżanka, z którą już bardzo się zżyłam bo podarowała mi te najbardziej wyjątkowe doprowadzając mnie do łez szczęścia choć wcale nie musiała tego robić. Nie były to zwykłe pierniczki a z ulubionym zespołem. Tak więc obdarowała mnie BTS`owymi pierniczkami  ♥
Sandra dziękuję Ci bardzo! Kiedyś się odwdzięczę!


Wszystko pod domowym drzewkiem było tym co chciałam w wcześniej sobie upatrzyłam, mieszcząc się w granicach 150 zł.
A o to i one:

skarpetki 
Tak skarpetki, może i nie którym wyda się to absurdalne i śmieszne lecz ja naprawdę je chciałam dostać. Są uroczo opakowane i przyjemne w dotyku.

Przepraszam za jakość mojego kalkulatora więc i dam te z katalogu bo są naprawdę takie jak na zdjęciu.

Skarpetki są z oriflame, i wyglądają jak babeczka, będą więc idealne na zimowe wieczory przy książce. I koszt katalogowy to 29,90 lecz ja jako konsultant kupuję je w hurcie.


selfie stick
Już jakiś czas na niego się czaiłam lecz nie było potrzeby by o kupić, przez ważniejsze wydatki, i świąteczny czas był chyba idealnym pretekstem skoro tato sam wpadł na ten pomysł by mi go sprezentować.

Koszt takiego kijka to 25 zł około, może i da się kupić taniej lecz już mi nie zależy. Nie obsługuje on mojego HTC, ale na pewno wczytuje Samsungi.


Rafaello
Słodkości nigdy dość, a i tak zawsze jemy je wspólnie i oddam więcej rodzicom niż sama ich zjem.


koszt takiego opakowania to około 10 zł.

♥ BTS: the most beautifull moment in life part 2 (peach ver.)
I gwiazda wieczoru, bo najlepsze na koniec, to nowy album BTS.

Lecz o nim rozpisze się w osobnym poście ;)


A co Wy postaliście pod choinkę, jak u was wyglądają święta? 

~ Kto chce być na bieżąco niech zaobserwuje! 
Do zobaczenia!! ^^


piątek, 25 grudnia 2015

Święta, święta i ... choroba ;-;

Więc wszystkim moim czytelnikom chciałabym życzyć wiele szczęścia i spełnienia najskrytszych marzeń oraz wesołych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia.


No a teraz przechodząc do nagłówka bo nie wziął się z byle czego. Jak co roku podczas świąt jestem chora i tak jest już od kilku lat ;-;
W tym roku byłam wyjątkowo mało pomocna w ich przygotowaniu co mnie smuci, ale nie będę się wam żalić.
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię święta z przeróżnych osobistych powodów. Kiedyś na pewno głównie przez prezenty, co dalej jest bardzo brane pod uwagę, lecz zmieniło się to że z roku na rok wolę je po darowywać niż otrzymywać. Myślę że rodzice się już wykosztowali przez moje kaprysy i zachcianki więc pora odwrócić role.
Ale o prezentach w następnym poście. Jednym z powodów dla których wyczekuję kolacji wigilijnej są dania (a właściwie pierogi i zupa grzybowa) te rzeczy zdecydowanie gotujemy tylko raz do roku na tą okazję a są to ulubione potrawy ze stołu więc ich najbardziej wyczekuję.
Te święta były już czwartymi po przeprowadzce do nowego domu, lecz po raz pierwszy byliśmy w wyremontowanej świeżo jadalni, a nie jak w zeszłe lata w pokoju kominkowym (holu) i myślę że to nadało takiej rodzinnej magicznej aury. I to tą właśnie atmosferę najbardziej sobie cenię.
W tym roku najbliższe mi osoby obdarowały mnie najpiękniejszymi życzeniami prosto od serca, i były one tym czego pragnie moje serce. Więc nic więcej trzeba mi było do uśmiechu na twarzy.
Czas leci bardzo szybko, więc staram się go wykorzystać właściwie mimo choroby i okropnego samopoczucia. Cały czas chodzę uśmiechnięta. Chcę by te za rok były równie piękne, brakowało tylko śniegu który daje tą magiczną nutę.

Do zobaczenia już niebawem! ~ Mariee ^^

A co u Was sprawia najwięcej radości, macie jakieś szczególne tradycje, czy ulubione potrawy? Lubicie święta?

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Magazyn AOW 5 - Recenzja i spis

Wydanie Sierpień 2014, cena 12,90,  4 plakaty , format A4,
(zdjęcia okładki i spisu treści z wyszukiwarki google)



Spis treści:





JAPONIA
Kultura
- str 6 - Półka nad SHOUEN : Anime dla dużych chłopców
- str 8 - Czar dawnych lat : Pełnometrażowe filmy z końca XX wieku
- str 10 - Blask czerwonych latarni : Miasta, które nie zasypiają
- str 14 - Mundurek, teczka I do szkoły! : Szkolnictwo na wysokich obrotach
- str 16 - Pod taflą wody : Akwarystyka po japońsku
- str 20 - Nareszcie urlop! : Gdzie wypoczywają Japończycy
- str 22 - Wyliczanka włóczykija : Fukoka
Muzyka
- str 24 - Wojna światów : Japoński pop czy rock?
- str 26 - Fenomen AKB48 : Świetny biznes, czy szansa na realizację marzeń?
- str 28 - LISA : Melodyjny wokal prosto od młodej kobiety
Recenzje
- str 32 - AN CAFE – HIKAGYAKU ZIPROCK : Nazbyt kolorowa skrzynia z zabawkami
- str 33 - LIKE FATHER, LIKE SON : Jak kochać kogoś, kto nie jest moim dzieckiem
Smaki Azji
- str 34 - FUKUOKA YATAI : Uliczne jedzenie w stylu Fukuoki
- str 35 - KATSU KARE : Sekrety japońskiego curry


KOREA POŁUDNIOWA
Kultura
- str 36 -  Filmy kostiumowe w obiektywie : Historia przedewszystkim
- str 40 - Wielka klapa : Najgorsze filmy najlepszych reżyserów
- str 42 - Zerwać okowy tradycji : Konflikt pokoleń w Korei
- str 46 - Lotniskowy wybieg mody : Szyk prosto z podróży
- str 48 - Koreańskie festiwale : Świętowanie pod gołym niebem
- str 52 - Fantazja czy śmieszność? : Podżając za dziwnością…
- str 54 - Wyliczanka włóczykija : Busan
Muzyka
- str 56 - Koreański Rock’n’roll : Ile rocka w k-rocku?
- str 58 - Skompromitowani idole : Spektakularne wpadki celebrytów
- str 60 - CRAYON POP : koncept konceptowi nie równy
Recenzje
- str 64 - 2NE1 – CRUSH : K-pop na światowym poziomie
- str 65 - INSPIRING GENERATION : Fighting! Kim Hyun-joong, Fighting!
Smak Azji
- str 66 - GOPCHANG : Kulinarny trolling
- str 67 - GALBI : Grilowane żeberka

CHINY
Kultura
- str 68 - Oni podbili Hollywood : Chińsko-amerykański sen
- str 70 - Pięścią w nos : .. klasyczne filmy sztuk walki
- str 72 - Klasyka wiecznie żywa : Współczesne losy wędrówki na
Zachód
- str 74 – Po chińskiej stronie komiksu : Manhua – kuzynka mangi
- str 78 - Nie mów tak do mnie! : Slang uliczny w Chinach
- str 80 - W zdrowym ciele zdrowy duch : Chiński sposób na długowieczność
- str 82 - Wyliczanka włóczykija : Shanghai
Muzyka
- str 84 - Wszechświat zaklęty w dźwiękach : Chińska muzyka ludowa
- str 86 - Bitwa na dźwięki : Chiny kontra reszta świata
- str88 - Poczuj flow : Hip-hop rodem z Państwa Środka
Recenzje
- str 90 - CUI JIAN – SHOW YOUR COLOUR : Trzy kolory Cui Jiana
- str 91 - Czarownik i biały wąż : Chińska baśń 3D
Smak Azji
- str 92 - CHAR SIU : Mięsny kusiciel
- str 93 - XIAOLONGBAO : Pyszne pierożki na parze


Recenzje mang
- str 94 - MANGA JPF NA CELOWNIKU : Recenzujemy ,,Rewolucję według Ludwika”
- str 95 - MANGA JPF NA CELOWNIKU : Recenzujemy ,,Blue Heaven”
- str 96 - MANGA TAIGI NA CELOWNIKU : Recenzujemy ,,Egzorcyzmy Marii”
- str 97 - MANGA HANAMI NA CELOWNIKU : Recenzujemy ,,Muzyka Marie” tom I i II





Moja opinia: No to teraz pora na parę słów ode mnie...
Ten numer jakoś wyjątkowo opornie mi się czytało, i nie wiem czy zawiniła to gazeta czy ja. Ale nie potrafiłam przez nią przebrnąć, i przyznam się że jak od początku nie chciałam omijać artykułów, tak w tym numerze znalazły się takie które pozostawiłam niedoczytane do tego czasu. I ciężko mi cokolwiek napisać więcej, po za tym ze postanowiłam od nowa zacząć czytać ten numer by rozwikłać ten problem. Lecz naprawdę ciężko mi się zabrać za ten numer AOW ;-;

wtorek, 17 listopada 2015

Pobudka ze snu letniego ^^``

Nie będę marnować czasu na tłumaczenie mojej nieobecności bo po co to komu, ale chcę tylko pokrótce powiedzieć że już wracam do pisania, mam postów kilka w kopiach i bardzo chciałam was przeprosić za tą 2miesięczną przerwę .


niedziela, 16 sierpnia 2015

Magazn : 100% Koreańskiej muzyki, katalog specjalny - Recenzja

 Format B5, cena 8,90 zł, stron około 60 w tym 4 plakaty. Okładka i strony kolorowe, gładkie.

Spis treści:

MUZYKA:
- str 6 - Super Junior : W krainie elfów
- str 10 – Gwiazdy światowej sławy : Fenomen 2ne1
- str 12 – MBLAQ : Ostatnia piosenka?
- str 16 – DAL SHABET : Debiut jak ze snu
- str 18 – DBSK : Pod choinkę
- str 22 – 4minute : Gorący temat
- str 24 – B.A.P : Sześć króliczków
- str 26 – NINE MUSES : Ciężkie życie przyszłej gwiazdy
- str 36 – Mistrzowie Konceptów : Wszystkie twarze VIXX
- str 38 – Koreańskie Rymowanie : Raper w Korei nie ma lekko
- str 40 – DABIT : Wywiad
- str 44 – Codzienność Idola : W świetle jupiterów
RECENZJE:
Muzyka
- str 46 – PHANTOM POWER PHANTOM
- str 47 – BOBBED HAIR AOA
- str 48 – MAMACITA SUPER JUNIOR
Film
- str 49 – NO BREATHING : Jak połączyć przyjań i rywalizację
- str 50 – ROUGH PLAY : Co kryje się w ludzkiej psychice
- str 51 – YOU’RE ALL SURROUNDED : Gratka dla dramowych maniaków
Ksiażka
- str 52 – Za rękę z Koreańczykiem : Anna Skawińska
- str 53 – Nasze szczęśliwe czasy : JI-YOUNG GONG
MISZ MASZ:
- str 54 – Przesłuchanie na ekranie : Kopalnie talentów
- str 56 – Fabryka klonów : Worek wyrzeczeń idola





Moja opinia:
Dobra „Specialny Katalog 100% Koreańskiej Muzyki” posiadam już od dłuższego czasu bodajże od lutego tego roku, kupiłam go zaraz po tym jak został dodany na stronę sklepu dango, co mnie skłoniło?
Miał to być magazyn poświęcony tylko pop kulturze Korei, w której z dnia na dzień coraz bardziej się zagłębiam, i magazyn miał mi co nie co w tym pomóc, lecz główny powód to znajdujący się w środku plakat moich idoli (BTS) .. tak jestem łakoma na takie rzeczy.
Wracając do nieco wcześniejszych czasów, bo wcześniejszych wakacji letnich i planów powstania tego magazynu z którym nie ukrywam było niezłe zamieszanie..
Więc była wiadomość o tym że ma powstać magazyn tylko na temat kpopu i gwiazd Korei, był wokół tego niezły szum, i wiele osób było zachwyconych tą wiadomością. Ruszyła więc wielka przedsprzedaż w internecie, a magazyn miał być drukowany i rozsyłany w lipcu (o ile sienie mylę), czas ten nadszedł lecz z powodu nie wystarczającej ilości przedsprzedaż była przesunięta jak i druk, czytelnicy i osoby które zakupiły przedsprzedaż, reagowały wręcz pozytywnie i z wielkim zrozumieniem, sama miałam zakupić przedsprzedaż magazynu, lecz miałam jakieś problemy i tego nie dokonałam. Czas mijał a datę wydania „Aegyo” (bo tak pierwotnie maił się ten magazyn nazywać) cały czas odwlekano i przesuwano. Kiedy nadszedł nowy rok gazeta poszła do druku i rozesłano ją do osób które zakupiły prenumeratę.
Zaczęły się oburzenia i wielki szok, o czym czytałam na kilku blogach. Niewiele osób wiedziało o tym że oficjalny magazyn znów został odsunięty od druku, a w zamian dla oczekujących został wydrukowany owy zamiennik, więc wszyscy, którzy dostali koperty z magazynem nie wiedzieli co to i z jakiej okazji, dopiero po wielu namysłach i szukaniu informacji w internecie doszli do tych faktów. Co nie wszystkim się spodobało i było wiele osób zawiedzionych.
Jeśli ktoś śledzi poczynania sklepu i wydawnictwa Dango ten wie że oficjalny numer Aegyo jest świeżo wydrukowany, czyli po ponad roku zostało to zrealizowane. Ale dziś o jego wcześniejszym zamienniku.
Sam w sobie magazyn wykonany starannie jak AOW, gładka okładka, kolorowe i wypełnione zdjęciami dobrej jakości, kartki nie łatwe do stargania ponieważ są nieco grubsze, uroczy kieszonkowy format B5 sprawia że gazetka jest idealna do torebki.
Zachwyca nie także końcowa okładka gdzie jest przecudowne zdjęcie Block B, na których koncert ogarniało nas istne szaleństwo i stres by tylko udało się zakupić bilety.
Artykuły pisane lekkim piórem szybko i lekko się czyta, lecz oczekiwałam czegoś bardziej intensywnego, czegoś takiego czego nie łatwo wyszukać w internecie, czegoś co będzie się wyróżniać na tle innych artykułów, i to nieco mnie zawiodło. Lecz pisemko mimo tu uzyskało moją sympatię przez szatę graficzna, kolorowość i różnorodność.
Patrząc na nie i czytając je ponownie po upływie czasu moja ocena i tak się zmieniła,  oryginalne pisemko pewno zakupię gdy uporam się z wydatkami, lecz moje oko robi się nieco krytyczne i wiem że oczekuję czegoś więcej, czegoś co mnie zaskoczy i sprawi że będę wyczekiwać kolejnego numeru, zakupię przedsprzedaż i nie będą to plakaty moich idoli a wartościowe, niecodzienne i zaskakujące artykuły, które uzupełnia moja koreańską skarbnicę wiedzy.

Bardzo jestem ciekawa waszych opinii, a szczególnie osób które pisemko prenumerowały.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Koreańskie "ㅋㅋㅋ" - co to takiego oznacza?

Każdy kto jest w koreańskim fandomie dość szybko i w krótkim czasie wyłapuje "zwrot"
,,ㅋㅋㅋ", więc wyjaśnijmy dziś jego znaczenie. Te litery koreańskiego alfabetu są zamieszczane pod wieloma filmami, zdjęciami i w przypisanych dymkowych komentarzach, więc:


,,ㅋㅋㅋ" (keu keuh/ keke) czyli po prostu odpowiednik polskiego hahaha .. odgłos wydawanego śmiechu.

Tak więc, kto nie do końca wiedział co to mam nadzieję że śmieje się sam do siebie ... ㅋㅋ ^^"

poniedziałek, 27 lipca 2015

Koncerty Kpop - Tak bardzo koreańczycy do Polszy

W tak krótkim czasie, bo w niecały rok mogliśmy brać udział w dość pokaźnej sumie koncertów koreańskich idoli w naszym kraju.

Pierwszy koreański koncert w Polsce miał miejsce w Warszawie dnia 30 sierpnia 2014roku. A od tamtego czasu koreańscy idole witają u nas dość systematycznie.

Gdzieś w internetach znalazłam schemat prosto ukazujący nam kto i kiedy koncertował w Polsce
Dodam tylko ze wszystkie koncerty odbyły się w stolicy, po za Boys Republic którzy odwiedzili Kraków.

Jak na rok czasu to naprawdę dobry wynik, czas kiedy fani się cieszą a ich portfele pustoszeją.

Tak krótka notka to także zapowiedź tego co nas wkrótce czeka (dla spostrzegawczych) , czyli ....
"Oppa już biegnę!"

Do zobaczenia wkrótce! ;)

niedziela, 26 lipca 2015

Język Koreański - Domowa nauka

Witajcie po (nie)długiej przerwie ^^"

Jednym z wielu wakacyjnych planów jest u mnie samodzielna nauka języka koreańskiego, dokładnie opanowanie alfabetu "hangul"

Język koreański jest dla mych uszu przyjemny i bardzo zabawny. Jeśli nauka pójdzie przyjemnie zapiszę się na kurs językowy w Katowicach.

W nauce towarzyszy i pomaga mi książka "Koreański nie gryzie!". Zdecydowałam się na nią, gdyż mam już z tej serii "Japoński nie gryzie" i jest ona bardzo porządna, oraz co mnie bardzo ucieszyło i pomogło w podjęciu decyzji to fakt że nie kłuci się z tym co tłumaczą nam nauczyciele na zajęciach.

Więc o tym pokrótce, może zrobię jakieś mini posty z nauką alfabetu (jeśli będziecie chcieli je poczytać). Wspierajcie mnie mocno! I do zobaczenia w kolejnej notce ;)




Mariee Hwaiting!

środa, 24 czerwca 2015

Śląska noc z k-pop’em – Relacja

Dojazd do samego klubu był bardzo prosty, Katowicka komunikacja bardzo nam to ułatwiła, a z przystanku do klubu miałam może 10minut pieszo.

Zaczęło się wszystko tuż przed 20:00 (12 czerwca 2015), potem muzyka grała głośniej. Małe grupki już zbierały się pod klubem.

Plakat przy wejściu do klubu



Wybrałam się z dwoma przyjaciółkami, lecz co rusz poznawałyśmy kogoś nowego. I to ta otwartość ludzi sprawiała tą cudowną atmosferę.
 
Tak o 20:00 weszliśmy do klubu, i od razu zaczęliśmy tańczyć, po mimo iż na początku było niewiele bo koło 20 osób, co nie daje dużej liczby, to od początku wszyscy tańczyli i dobrze się bawili.


 
Klub/teatr sam w sobie był bardzo przyjemny, wystrój niczego sobie, ekipa organizująca imprezę równie otwarta i uśmiechnięta.

Taki tam wystrój ..



Tej nocy pasja do muzyki, tańca i Korei unosiła się w powietrzu.
Piosenki były głośne, kiedy pot oblewał nasze wyczerpujące ciała, wychodziliśmy na zewnątrz odpocząć, napić się lub po prostu patrzeć na innych. Lecz kiedy tylko usłyszeliśmy naszą ulubioną piosenkę od razu  biegliśmy na parkiet.
Nikt tam nie bawił się sam!



Dla mnie tego wieczoru królowały zdecydowanie zespoły na B! (BTS, Block B, Big Bang), które dobrze znam, ale równie dobrze bawiłam się przy SUJU, i poznałam piosenkę Crayon Pop- bar, bar, bar, którą pierwszy raz słyszałam (i widziałam taniec, od dziewczyn) i do tej pory nie mogę wyrzucić jej z głowy. Obowiązkowo nauczę się choreografii. Choć przy innych zespołach też się bawiłam. I nie spodziewałam się że jest tyle nie znanych mi piosenek, bo naprawdę długo słucham k-pop’u i nie jestem kimś kto ogranicza się tylko do tych ulubionych zespołów, a jestem bardzo otwarta na nowe propozycje.

Ludzi przybyło, i w pewnym momencie na tańce było troszkę ciasno, a w tłumie było dwóch Koreańczyków.



Bawiliśmy się do 2:00 rano, kiedy + Social zakończyło imprezę. Na powrotny autobus czekałam do 3:41 razem z przyjaciółką i nowo poznaną dziewczyną, bo w grupie zawsze raźniej, choć zaczynało już świtać. A gdy szłam do domu było już zupełnie jasno i bardzo duszno, co nietypowe o godzinie 4 rano.

A tu mnie widać ;)

Podsumowując całość:

Ludzie świetni, atmosfera cudowna, muzyka … no tego to nie muszę opisywać. Noc taneczna i nie tylko, klub był bardzo w porządku. +Social się postarało, a ja (i nie tylko) byłam mega zadowolona.
Zamiast padać ze zmęczenia to chciało misie śpiewać i tańczyć, przez następne kilka dni.
Bardzo czekam na następną Śląską noc z k-pop’em, miło by było tak wakacje zakończyć.
I serdecznie pozdrawiam tych wszystkich, którzy bawili się tam ze mną.
Osobistych zdj nie mam więc dam kilka od +Social


Więc kto tam był?

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Ostatnie dni szkoły ~ witamy wakacje \(^.^)/

Tak więc nie wiem jak w normalnych szkołach i w waszych profilach/rocznikach, ale mój pierwszy rok liceum zaocznego dobiegł końca.
Po mimo braku ceremonii ukończenia, poczułam ten dreszczyk nadchodzących wakacji. Pewno ostatnia impreza też zrobiła swoje.
Mogłabym dziś oznajmić że czuję się wolna jak ptak. No a skoro są wakacje, jest wolność (u mnie to na prawdę będą najluźniejsze wakacje od 3lat)
Coś za tym idzie, a co?
To nie tak, ze nie mam obowiązków, po prostu sama sobie ustalam czas w jakim pracuję.
Został mi już ostatni wtorek, w jaki mam zajęcia z japońskiego potem przerwa wakacyjna. I po tym czasie uroczyście powitamy wakacje razem z przyjaciółmi.
Więc mam na nie niemałe plany. I takie osobiste (np. ukończyć prawo jazdy), i związane z biznesem (np. potraktować to jako pracę zawodową, by szybciej odnieść sukces) oraz te z blogiem (np. zwiększyć ilość postów, pod kątem różnych tematów i nie tylko)
Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, więc odwiedzajcie bloga i lajkujcie fp, by być na bieżąco \(^w^)/

 Pozdrawiam ~ Mariee

sobota, 20 czerwca 2015

NHK i KBS World

Tak pokrótce, dla tych co nie wiedzą ;)


NHK i KBS World, niektórzy mogą się zastanawiać co to takiego. To są dwa kanały w TV.

O czym są? Tak więc ;
  •  NHK World - Japoński kanał TV (nr 234), są tam różne wywiady czy podróże, kulinarne przepisy,  fakty z Azji i ze świata, i wiele więcej rzeczy. Nie zbyt mówią tam po Japońsku lecz gównie po  Angielsku. Nie ma niestety polskich napisów. Ja co nie co rozumiem, niestety nie wiele. Ale raz leciał koncert The Gazette do czego myślę że napisy nie są potrzebne ;)
  • KBS World - Koreański kanał TV (nr 299), są tam dramy, wywiady, występy na żywo, programy rozrywkowe itp.  Mówią po Koreańsku. Rozumiem coraz więcej, są angielskie napisy, miło się słucha, uwielbiam oglądać występy gwiazd na żywo XD

Jest tam wiele ciekawych rzeczy, miło się słucha, minusem jest brak polskich tłumaczeń i brak możliwości nagrywania (w przypadku mojego dekodera).

Macie te kanały? (jeśli macie inny dekoder a nie cyfrowy polsat). Co sądzicie o takich kanałach nawet jeśli brakuje tłumaczeń?

niedziela, 7 czerwca 2015

Koreańska grzywka - mój wybryk z przed 2mies ..

Jak tytuł i wcześniejszy post nawiązują to pokusy, której uległam 2 miesiące temu, by wrócić do grzywki po prawie 2 latach.
Sami oceńcie jak było/jest lepiej.
Zdjęcie po pierwszym cięciu

Planowałam nawiązać bardziej do 2-giej wersji. Lecz co kilka myć docinałam kosmyki, ponieważ codzienna jej pielęgnacja mnie przerastała (tak wolę spać 10min dłużej zamiast się bawić z włosami xD)

Zdjęcia z "drugiej tury"

Na drugi dzień po noszeniu na wałkach, lekkim tapirze by się trzymała
i nie przetłuściła zawsze jest nieco krótsza.


Ostatecznie parę dni temu moja grzywka przybrała postać 1wszego wzorca z zeszłego posta tematyki włosowej, ścinając włosy bliżej od czubka głowy.

Jest ścięta nieco na kształt trójkąta.
Ostatnia "gruba"faza


I co sądzicie? Warto było ponieść się emocją i ulec pokusie?

poniedziałek, 25 maja 2015

Śląska noc z k-popem!! \(^u^)/


Już niedługo bo 12 czerwca o godzinie 20:00 rusza śląska noc z kpopem! <Jeeeeeej>
Wydarzenie będzie miało miejsce w (Piotrowicach) dzielnicy Katowic. W klubie Old Times Garage, wstęp jedyne 10zł.

Jestem mega podekscytowana, bo doczekałam się imprezy w moim stylu.
Na żadne inne wypady do klubów nie chodzę, a obiecałam sobie iść na imprezę w moim (azjatyckim) stylu.
Wydarzenie zorganizowało + Social. Śląsk dzięki nim będzie tańczyć, śpiewać i szaleć tej nocy.

Oficjalny plakat.

Mam nadzieję że się tam spotkamy! \(^u^)/

Jakie są wasze wrażenia na tego typu imprezy?

środa, 13 maja 2015

Koreańska grzywka

Koreańska grzywka - niby zwykła, ale jednak nie do końca, ona bardzo przykuwa naszą uwagę.
Ale nieco musimy zwolnić i sobie co nie co wyjaśnić... 
Zaczniemy od tego że tzw Korańskie grzywki można podzielić na dwie pod grupy: pierwsza "gruba grzywka" ta "starszej mody" i druga see-through bangs tej "nowszej mody" wśród Koreanek.
Więc w dzisiejszym poście pokrótce opisze wam różnice w tych obu grzywkach i ich pielęgnacji, będzie kolorowo od zdjęć i obrazów, oraz tym postem co nie co nawiąże do mojego wybryku sprzed miesiąca (choć o tym chyba zrobię osobny post, bo go nie przedłużać i was nie zanudzić)  
(>u<)


Różnica jest nie mniej widoczna

1. Ta pierwsza grzywka "starszej mody"
Tzw. "Gruba grzywka", która zaczyna się na środku głowy i zwykle sięga pod brwi, przez co wydaje się masywna i gruba, zazwyczaj jest idealnie prosta.
Nie jest trudne, aby ściąć włosy w ten sposób, co ciekawy efekt ulzzang'a. W wielu krajach azjatyckich (nie tylko w Korei), gdy pójdziemy do salonu fryzjerskiego możemy zwyczajnie poprosić o 'koreańską grzywkę' i po jakimś czasie wyjdziemy z taką na głowie. Podejrzewam, że w Polsce nawet po dłuższym objaśnianiu fryzjerowi o co nam chodzi i tak nie osiągniemy zamierzanego efektu, więc bez zdjęcia ani rusz!  Lecz by ją uzyskać nie trzeba od razu biec ze zdjęciem do fryzjera, bo wystarczy trochę zainwestować i kupić sobie doczepianą grzywę ;)




Juniel

Suli z f(x)


A co nie co  o jej ścięciu i pielęgnacji: Ścięcie proste, wręcz błahe jeśli tylko komuś się ręce nie trzęsą może sam sobie taką zrobić, bo w innym wypadku wydziabie sobie oko, więc lepiej zostaw to fryzjerowi, lub kub doczepkę (>v<") 
Z pielęgnacją jest podobnie prosto dbamy tylko by była bardzo puchła i świeża, dla lepszego efektu potraktujemy ja prostownicą , lekki tapir by się nie puszyła nieco lakieru i tyle.
Tak wygląda doczepiana grzywka


2. Oraz grzywka "nowej mody" 
(dominowała u większości gwiazd kpop'u i była największym hitem w 2014 roku co bardzo rzuca się w oczy patrząc na nasze idolki)
Tzw. see-through bangs - Odpowiednio ułożona znika. Jednego dnia możemy mieć grzywkę, a drugiego dnia jej brak, czym zadziwiać znajomych. A taka grzywka odmładza, dodaje dziewczęcego uroku i  optycznie bardzo wyszczupla buzię!




Ku Hye-sun



Yoon Eun Hye

A co nie co o jej ścięciu i pielęgnacji: Jest to już nieco bardziej skomplikowane i bardziej czasochłonne.Choć wygląd wszystko wynagradza. Ważne by grzywka była puszysta, a bardzo szybko może się przetłuścić, nie do końca estetycznie będzie wyglądać podtapirowana, więc będzie bardzo podatna na każdy podmuch wiatru. Potraktujemy ją prostownicą lub podwiniemy na szczotce okrągłej.
Znalazłam też kilka video, lecz to mój ulubiony tutorial (pokaże wam jak szybko samemu można taką grzywkę wykonać, i schować)




No i jak wam się podobają, która bardziej? Kto nosi grzywkę?

piątek, 8 maja 2015

Facebook atakuje! ~ czyli zakładamy Fb ...

Tak więc powiększam działalność bloga, zakładając konto na jakże wszechobecnym Fb, by być na bieżąco, wystarczy polubić Mariee. Mam ogromną nadzieję że powiększy nam się grono odbiorców i więcej osób będzie czytać posty
  \(^.^)/


Więc serdecznie wszystkich zapraszam! 

wtorek, 5 maja 2015

Magazyn AOW 4 - Recenzja i spis

Właściwie jest to moje pierwsze AOW, i od tego numeru wszystko się zaczęło, gdy w dniu premiery (15 kwietnia) biegłam pośpiesznie do empiku by go zakupić. <dumna z siebie>

Wydanie kwiecień 2014, cenna 12,90 zł, około 108 stron (w tym 6 plakatów).


zdj z strony dango-shop



A o to co znajdziemy w środku:

Powitanie i wszystkie ważne informacje dot gazetki, na następnych stronach spis treści przedstawiający się tak :




JAPONIA
(muzyka)
- str 6 - Miejskie spotkanie z muzyką : Muzyka na ulicy też może być piękna. 
- str 8 - Girugamesh : Całkiem nowe odświeżone dźwięki.
- str 12 - Kanon Wakeshima : ... gdy wiolonczela zaczyna swoją grę.
(recenzje)
- str 16 - The Gazette - Division : Podział muzyki .. a może fanów?
- str 17 - Tokyo Bandwagon : Tokijska rodzina Hotta zaprasza w swoje progi.
(na taśmie)
- str 18 - Sentymentalne giganty : Fenomen Dragon Ball i Sailor Moon w Polsce.
- str 20 - Japończycy i filmy : Jakie filmy najchętniej ogląda się w Japonii?
(kultura)
- str 22 - Mężczyźni na ulicach Tokio : Bo mężczyzna też powinien mieć styll
- str 24 - Chodźmy się bawić! : Życie to nie tylko praca
- str 26 - Młodzi gniewni w Japonii : Dwie strony Yakuzy
(widokówka)
- str 30 - Kyoto : Gdzie tradycja płynie ulicami
- str 32 - Wyliczanka włóczykija : Osaka
(smaki azji)
- str 34 - Świat makaronów : Krótko o ciągnącym się temacie
- str 35 - Okonomiyaki : Omlet w stylu osaki

KOREA POŁUDNIOWA
(muzyka)
- str 36 - K-MUCH : Długowieczne rybki
- str 40 - TOPP DOGG : Gdzie kucharzy 13...
- str 44 - CN BLUE : Rockowa czwórka
(recenzje)
- str 48 - BLOCK B - Very Good : Przekonajcie się że zmiany są bardzo, bardzo dobre
- str 61 - Pretty Man : Jang Geun Suk powraca w wielkim stylu
(na taśmie)
- str 62 - Polowanie na ekranie : Koreański film czy drama?
- str 64 - Aktor aktorowi nie równy : Gra aktorska pod mikroskopem 
(kultura)
- str 66 - Fabryki edukacyjne : Koreańska szkoła życia
- str 68 - Variety Shows : Prawie realne spotkanie z idolem
- str 70 - (nie) zwykła Korea Południowa : Nadzywczajne przesądy, czemu nie?
(widokówka)
- str 72 - Daejeon : Miasto białej magnolii
- str 74 - Wyliczanka włóczykija : Daegu
(smak azji)
- str 76 - Bulgogi : Do kuchni marsz!
- str 77 - Samgyetang : Kurczak w roli głównej

CHINY
(muzyka)
- str 78 - Yayue i konfucjanizm : Elegancka muzyka konfucjanizmu
- str 80 - Festiwal po Chińsku : Rockowa i z powrotem!
- str 82 - Kunqu wczoraj i dziś : Opera poezji kolorów
(recenzje) 
- str 84 - S.H.E - Blossomy : Album pełen ciepła
- str 85 - Princess and 7 kung fu masters : Sztuka walki i sztuka rośmieszenia 
(na taśmie)
- str 86 - Ostre cięcie : Jak cenzorzy w Chinach traktują filmy
- str 88 - Legenda ożywa : Ekranizacje chińskich opowieści 
(kultura)
- str 90 - Diabeł tkwi w szczegółach : Jakość made in China
- str 92 - Taki pozostanę na wieki : ...a Chiny razem ze mną 
- str 94 - Nudna codzienność? : Pomówmy o naszym chińskim życiu
(widokówka)
- str 96 - XI'AN : Kiedy milkną bębny i dzwony ... 
- str 98 - Wyliczanka włóczykija : Pekin
(smaki azji)
- str 100 - Bliżej księżyca : O ciastkach księżycowych kilka słów
- str 101 - KUNG PAO : Ostry kurczak z dług historią

MISZMASZ
- str 102 - Bądź piękna z Rice Candy : Kreską pisane: Skin Foof Eggpland Pen Eyeliner
- str 104 - Manga JPF na celowniku : Recenzujemy ,,Another" tom I i II
- str 105 - Manga Taigi na celowniku : Recenzujemy ,,Walkin Butterfly" tom II
- str 106 - Kącik czytelnika : Wasze fanarty w naszych rękach




Moje skromne zdanie:
Przede wszystkim nowy podział wnętrza gazety ostro rzuca się w oczy i jest to oczywiście zmiana na lepsze! Jest dużo bardziej czytelne i nie powiem że dla kogoś kogo interesuje tylko jeden czy dwa kraje to duże ulepszenie, bo otworzy sobie dział danego kraju jaki go interesuje i nie musi się kłopotać w szukanie po całej gazetce.
Powitanie prze uroczo sformułowane, chwyciło mnie za serducho, myślałam że jest to pierwszy numer magazynu, a jak się okazało jest to czwarty. W trzeciej części powitania opis "Domyślamy się, [...]" bardzo dokładnie opisał moje zachowanie jakie miało miejsce po nabyciu gazetki.
Jak już wspomniałam podział na trzy główne części (kraje) i podczęści (działy) wyszedł bardzo korzystnie, bardzo miło się czyta i nie ma zagmatwania między artykułami, kulturami itd.
Chyba najbardziej do gustu mi przypadły tzw działy: widokówki, coś co czyta się nadzwyczaj miło. Działy: muzyki, recenzji, na taśmie pozostawiają odczucia bardzo osobiste, ponieważ każdy lubi coś innego i ma na te tematy własne zdanie. Zaś kultura i smak azji tak typowo pozostają dla smakoszy po kawałeczku do degustacji. I tak przez te działy poznajemy kolejno: Japonię, Koreę i Chiny.
W czwartej części znajdziemy kącik makijażowy, mangi na celowniku oraz kącik czytelnika z waszymi fanartami.
Czwarty numer AOW zmienił swój poziom, i podniósł standarty. Jesdyne co wciąż mi mocno przeszkadza to plakaty wpięte w magazyn i po ich wyciągnięciu albo potargam plakat, lub magazyn się rozpadnie (-.-") 
Lecz wiem że to się zmieni, bo wypełniając ankietę dotyczącą AOW4 mocno do tego nawiązałam i moje błagania zostaną wysłuchane, ale o tym to pozachwalamy przy następnym spisie AOW5, który powolutku szykuję.
Oczywiście całość oprawiona w nienaganną grafikę. Choć znając moją przyjaciółkę, to by się i tak czegoś doczepiła, lecz mi osobie prostej i nie znającej się na temacie, wszystko się bardzo podoba! *3*

Podsumowując gazetkę miło się czyta, i warto ją dla siebie zakupić, bo nie raz umili wam przejazd komunikacją miejską do pracy/szkoły. Nabyć ją można na str dango, do której link jest w pasku pobocznym. Serdecznie zapraszam do tekturki i jestem ciekawa waszych opini (^.^) 

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Archiwalne: Rozmowy w Toku - Otaku z 11.02.2013r (moje przemyślenia)

Tak w przerwie świątecznej macie mini lekturę, może kogoś zainteresuje ^^"

Znalazłam w zapisach nagranych programów rozmowy w toku z dnia 11 lutego 2013 r, emitowane na kanale TVN, w programie Rozmowy w toku pojawili się Otaku.  Oczywiście oglądałam ten program
, a że go nagrywałam, tak więc powtórnie oglądałam go z rodzinką, i patrzyłam na ich opinię. Nie wiem czy jeszcze na stronie się da obejrzeć cały odc, ale myślę że warto sprawdzić jeśli ktoś go jeszcze nie widział. Tytuł to ''Nie chcę dorosnąć chcę być elfem'' 





Są tam przedstawione wywiady z pięcioma osobami. Trójka Polaków, i dwie osoby z zagranicy (popularne osoby z sieci). Moja opinia o tym co tam się działo:

  •  Pierwsza była 19-letnia dziewczyna Anastasiya, która wciela się w wróżkę na co dzień, je tylko warzywa i owoce, ma doczepiane czerwone włosy i pracuje jako fryzjerka. Troszkę mnie mnie martwi jej sposób odżywiania się, jest okropnie chuda  choć jednocześnie ją podziwiam dlatego że chciałabym zostać wegetarianką, ale jako że uwielbiam mięso to wiem że to jest niemożliwe m mogłabym pewnie tylko minimalnie ograniczyć jego spożycie. Jeżeli chodzi o jej styl bycia, to mi się podoba, lecz ja osobiście na co dzień bym tak z domu nie wychodziła. 

  • Następna była para znajomych z jednej klasy, bodajże trzeciej gimnazjum. Dziewczyna z włosami przefarbowanymi na niebiesko i stylizująca się na Japońskie lolity i po części Miku Hatsune, oraz chłopak upodabniający się pod niejakiego wampira Marszala (nie mam pojęcia kto to i czy dobrze napisałam). Co mogę o nich powiedzieć, może najpierw co sądzę o ich wyglądzie: Podoba mi się jej kolor włosów, jeżeli chodzi o jej ubiór przynajmniej ten jeden który widziałam, ni on lolici słodki, ani nie na Miku. Sukienka brzydka, w ogóle mi się nie podoba, różowe rajstopki a na nich biało-zszarzałe podkolanówki, sądzę że bez tych rajstopków było by o wiele lepiej, żadnego podkreślającego jej styl makijażu, co wypełniło i podkreśliło by całość. Nie chce być nie miła, ale jej wygląd w niczym nie przypominał mi słodkiej Japońskiej postaci, porównałabym ją raczej do pani spod latarni. (To tylko moja opinia!). Chłopak w czarnej peruce, gdyż jak słyszałam został ogolony na spaniu przez swojego tatę. Miał doczepione elfie uszy, lecz one akurat mu pasowały do twarzy i nosa. Jeżeli chodzi o ich zachowanie; Podziwiam ich za to że nie wstydzą się pokazywać innym takimi za jakich się uważają, lecz słuchając w wywiadzie tego co się dzieje między nimi a ich otoczeniem, to powinni iść na kompromis. Będąc w szkole powinien być jakiś regulamin, którego trzeba przestrzegać, co jak co rozumiem ale ja przemocy nie uznaję, a takie ubieranie się jest prowokacyjne, lecz i inni nie powinni się posuwać dalej niż do jednorazowego wyrażenia swojej opinii a  nie do rękoczynów, i że nauczyciele nic z tym nie robią, to zastanawiam się co to za szkoła. Wygląd to coś na co człowiek jako pierwszą rzecz zwróci uwagę. Na pewno gdy ta dwójka wyjdzie z gimnazjum do innej szkoły znajdzie więcej sobie bliskich o podobnych zainteresowaniach. Ten wywiad na pewno był stresujący w momencie gdy dziewczyna cały czas powtarzała te same słowo, ja z tatą buchałam śmiechem patrząc na reakcje innych. Lecz ja to bym chciała na żywo zobaczyć jak oni odgrywają te scenki (Kamehameha) na przystankach autobusowych czy innych miejscach, na pewno by mi to humor poprawiło, a szczególnie reakcje publiczności XD

  • Trzecią osobą, była 15-letnia dziewczyna, która przyleciała aż z Londynu. Venus Angelic, dziewczyna bardzo popularna w internecie. A oto jeden z jej filmików klik, i jej kanał .  Ma bardzo wyrozumiałą mamę jeśli chodzi o pasje dziecka, jak na 15 latke ma dobrze wyćwiczone kilka języków, piękny styl i ubiór, co świadczy o zarobkach, ponieważ wiem że to musi być kosztowne. Zakochałam się w jej sukience, jaką miała w programie, i również peruka piękna była (^.^) Nie zbyt dużo umiem o niej powiedzieć. Jeśli chodzi o jej filmiki to parę widziałam, lecz nie bardzo rozumiem dialogi, gdyż nie znam języków.

  • A i ostatnia polka. Dziewczyna z bardzo zmiennym gustem , osobiście wygląd mnie nie przekonał jakoś szczególnie, lecz nic szczególnego nie mogę zarzucić. Ciekawe były jej opowiadania z przeszłości związane z pierwszymi anime , i to jeszcze jako dziecko. Przypomniałam mi się ja sama, gdy jako mała dziewczyna (może 6/7 lenia) siedziałam przed akwarium ze złotą rybką i prosiłam ją o własne pokemony XD
    Myślę że takie wspomnienia z dzieciństwa są przepiękne, i przezabawne na starość. Jej ostatnią faworytką było anime Paradise Kiss, które uwielbiam, przez co zrobiłam się żywsza, ciekawe ma plany nad otwarciem tej całej akcji z odzieżą. 


Ogólnie cały odcinek się dość ciekawie oglądało, przez ten rodzice częściej nagrywają rozmowy w toku i wspólnie oglądamy. Wkurzające są te 15 minutowe reklamy, ale jeśli program jest nagrany to problem z głowy bo można przewijać. Jeżeli przeczytaliście całe to jestem z was dumna i chyba oznacza to że nie było zbyt nudne? 
Widzieliście ten odcinek , co wy myślicie na ten temat ?