niedziela, 4 maja 2014

Urodzinowe upominki, tak bardzo azjatycko .

W kwietniu miałam 19 urodziny, nie świętowałam tego dnia hucznie. Zaprosiłam dwie przyjaciółki na obiad i lody. Dostałam też parę skromnych upominków :

Pierwszy z paczki od przyjaciółek w moje łapki wpadł 3 numer magazynu AOW. Planowałam nadrobić zaległe numery, teraz tylko 2 wcześniejsze muszę zakupić. Strasznie się ucieszyłam, gdy zobaczyłam tytuł gazety.



Następna w kolejności była manhwa (koreański komiks). Jest to pierwsza którą przeczytam.


Przypinka z Miyavim. Pewnie dlatego że to własnie koncert Miyaviego był naszym pierwszym wspólnym koncertem. Na który wybrałam się z Anią.


Obowiązkowo coś słodkiego musi być! Zamiast czekolady postawiły na coś oryginalnego i trafiły w samo sedno. Jako że oryginał japoński jest trudno dostępny w sklepach w przeciwieństwie do koreańskiego. TO właśnie ten koreański wylądował w paczce dla mnie:


I coś w zamian karty z życzeniami urodzinowymi. Własno ręczna praca wykonana przez Anię. Znamy się już 7 lat i od bardzo długo prosiłam się o jakiś rysunek. Ania ma wielki talent i jestem wielką fanką jej twórczości. Ten obrazek mocno chwycił mnie za serce i na pewno wyląduje ścianie po remoncie mojego pokoju na honorowym miejscu. Z tyłu znalazły się: życzenia po japońsku, podpis Madzi i Ani oraz data. A dlaczego jest na nim sowa? dlatego że je uwielbiam , od jakiegoś czasu jestem zauroczona wszystkim co ma w sobie motyw sówek.



I tak się kończy paczka od moich dwóch najlepszych przyjaciółek. Dziewczyny trafiłyście ze wszystkim, jestem zadowolona z całego dnia. Więc kochana Madziu i Aniu serdecznie wam dziękuję i pozdrawiam was! ♥

Kupiłam sobie spódnice na prezent za pieniądze od szefowej, więc traktuję tą spódnice jako prezent bez pośrednio od niej. Bardzo przyjemna w dotyku, długa (do kostek) jednolita spódnica, z wszytą gumką. Zakupiona w House. Macie ją na zdj poniżej, metka oraz cena.


Mój ostatni urodzinowy upominek, tak bardzo nie spodziewany i tak bardzo mnie ucieszył. Na minionych zajęciach z japońskiego dostałam kartkę ręcznie wykonana z życzeniami i motywacją do dalszej nauki od Kahori - sensei. 



Te robione ręczne prezenty sprawiają najwięcej radości. Bardzo się cieszę z całego dnia z dziewczynami, z upominków i życzeń. Tego roczne urodziny są takie azjatyckie ^^ Więc i podziękuję po japońsku Arigatōgozaimasu -> ありがとうございます

1 komentarz:

  1. Urocze prezenty. ^^ Fajnie dostać prezenty, które są robione przez kogoś. :)

    itscutebubbles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń